Posłuchajcie (dosłownie), jak manipulowano stenogramami

W opublikowanej kilka tygodni po katastrofie Tu-154M 101 transkrypcji rozmów w kabinie pilotów nie uwzględniono pewnych istotnych fragmentów. Polska komisja, badająca katastrofę, podała w uwagach do raportu MAK nową komendę dowódcy samolotu, a wiceprzewodniczący tej komisji poinformował o następnej. Obydwie frazy udało się odczytać polskim specjalistom od fonoskopii. Analizowałem je w poprzednim wpisie.

Wydawałoby się, że zapis rozmów w kokpicie nie kryje już żadnych, przynajmniej istotnych, tajemnic. Tymczasem okazuje się, że w przedstawionym przez MAK podczas rekonstrukcji lotu zapisie dźwiękowym słychać wyraźnie nowe fragmenty rozmów.

Nie byłoby to dziwne, gdyby nie fakt, iż brakujące frazy słychać względnie dobrze. A nie pozostają one bez wpływu na obraz lotu, jaki zaprezentował MAK i jaki od niemal pierwszych chwil po katastrofie był propagowany przez niektórych polityków i wspierające ich media. Chodzi oczywiście o rzekome naciski.

Dokonywano wielkiej ekwilibrystyki logicznej i psychologicznej, aby choćby pośrednio zasugerować wpływ Głównego Pasażera, a nawet Jego brata, na przebieg tragicznego lotu. I choć żadnych dowodów na naciski nie znaleziono, MAK posunął się do tego, że z braku decyzji Prezydenta odnośnie tego, co mają robić piloci, oznajmionej im na dodatek nie przez Niego samego, a przez dyrektora protokołu MSZ, wyssano, przepraszam wysnuto wniosek, że jest to wywieranie presji. Innym wywierającym rzekomą presję miał być Dowódca Sił Powietrznych, którego jedno zdanie objaśniające zasadę działanie mechanizacji skrzydeł zarejestrowały co prawda mikrofony w kabinie, ale nie mogło być ono nawet wypowiedziane do któregoś z pilotów.

Czy biorąc powyższe pod uwagę można sobie wyobrazić to, że w stenogramach pominięto by jakąkolwiek odczytaną z zapisu dźwiękowego frazę, świadczącą o choćby najmniej wymownym nacisku Głównego Pasażera, albo kogoś z jego otoczenia? Oczywiście nie! Okazuje się jednak, że nie opublikowano pełnego zapisu rozmów jednego z pasażerów z pilotami. Można się tylko domyślić dlaczego. Pasażer ów nie pochodził z otoczenia Prezydenta, lecz był wysokim urzędnikiem rządowym – dyrektorem protokołu dyplomatycznego w Ministerstwie Spraw Zagranicznych.

Dyrektor protokołu dyplomatycznego rozmawia z pilotami dwukrotnie. Raz ok. 10:26, gdzie wypowiada znaną ze stenogramów frazę „No to mamy problem” i drugi o 10:30:32, kiedy mówi, że „Na razie nie ma decyzji prezydenta, co dalej robić”. To właśnie te wypowiedzi posłużyły m.in. MAK-owi do zbudowania naciąganej narracji o wywieraniu wpływu przez Głównego Pasażera. Transkrypcja pierwszej, dłuższej rozmowy wygląda następująco:

10:26:17,1-10:26:18,8 I pilot: Panie dyrektorze wyszła mgła…

10:26:19,1-10:26:24,7 I pilot: W tej chwili, w tych warunkach, które są obecnie, nie damy rady usiąść.

10:26:26,0-10:26:30,9 I pilot: Spróbujemy podejść, zrobimy jedno zajście, ale prawdopodobnie nic z tego nie będzie.

10:26:31,6-10:26:343 I pilot: Jak się okaże (niezr.), to co będziemy robili?

10:26:38,1-10:26:40,2 I pilot: Paliwa nam tak dużo nie wystarczy do tego (niezr.)

10:26:43,6-10:26:44,8 Anonim: No, to mamy problem… {dyrektor Kazana}

Słuchając zapisu CVR można jednak stwierdzić, że w transkrypcji pominięto końcówkę wypowiedzi dowódcy samolotu. A z jej kontekstu można wywnioskować, że pominięto również całą wcześniej wypowiedzianą frazę. Ale tylko I pilota słychać wyraźnie. Poniżej fragment CVR tej rozmowy. Warto zwrócić uwagę na wypowiedź I pilota, zaczynającą się od „Paliwa nam tak dużo nie wystarczy..”.

Potwierdzenie odsłuchów można odczytać z prezentacji polskiej komisji. Rozmowa, o której wyżej została odczytana INACZEJ niż znamy to ze stenogramów, opublikowanych kilka tygodni po katastrofie.

Oto dowody: fragmenty ze stenogramów i odpowiadające im ekrany z wczorajszej prezentacji.

Na ekranie widzimy, że o 08:26:26 I pilot mówi do dyrektora protokołu MSZ:
„Tak że proszę pomyśleć nad decyzją”

W stenogramach z czerwca mamy natomiast:
„Jak się okaże (niezr.), to co będziemy robili?”

Na ekranie: 08:26:33 „Paliwa nam tak dużo nie starczy żeby”

W stenogramach z czerwca mamy natomiast:
„Paliwa nam tak dużo nie wystarczy do tego (niezr.)”

Różnica jest w słowie „ŻEBY”. Żeby co? Ja słyszę „żeby do skutku”.

Obydwa powyższe przykłady świadczą o manipulacji dokonanej zaraz po katastrofie. Cel tej manipulacji był polityczny. Chodziło o to, żeby pierwszą rozmowę załogi z dyrektorem protokołu MSZ przedstawić jako zapytanie załogi kierowane poprzez dyrektora do Prezydenta. Teraz okazuje się, że takiego zapytania w ogóle nie ma. W połączeniu z kolejną rozmową załogi z dyrektorem protokołu miałoby to wytworzyć obraz, że Prezydent został poinformowany o złych warunkach, ale nie podjął decyzji o locie na lotnisko zapasowe, co miałoby świadczyć, że co najmniej akceptuje podejście do lądowania w trudnych warunkach. Tymczasem Prezydent mógł nawet nie wiedzieć, jakie panowały warunki atmosferyczne w Smoleńsku.

http://www.blogpress.pl/node/7270
Do miłego
Rebelyant
Pan z teczką 20 Jan 2011

!

Rebelyant
Jahos 20 Jan 2011

^

Rebelyant
Tabula rasa 20 Jan 2011

„Paliwa nie wystarczy” żeby? dolecieć na zapasowe?
„Pomyśl o Polsce, pomyśl o dziewczynie – i z paru szkopów nieboszczyków zrób”

Rebelyant
ckwadrat 20 Jan 2011

Chałupniczo odszumiłem ten fragment, co na YouTubie. Jak ktoś woli, można ściągnąć samo audio stąd: http://www.sendspace.com/file/28zd53
Do miłego

Rebelyant
maltizzy 20 Jan 2011

Ta (POtepiajaca) analiza dyskusji miedzy kokpitem a sekcja pasazerska i wyciaganie z tego wnioskow o wywieraniu nacisku sa zupelnie od czapy. KAZDY w takich warunkach (udajemy sie do jakiegos celu, mamy dotrzec na czas, jestesmy ludzmi rzetelnymi, pojawiaja sie niezalezne od nas przeszkody) bezwiednie komentowalby w analogiczny sposob przebieg wydarzen. Nawet glupie utkniecie w korku na autostradzie mogloby sprowokowac komentarz pt. „No to mamy problem”.

Choc nie, zamiast miec problem, zawsze mozna w takiej sytuacji glupawo zarechotac, wczoraj od rechotu trzesly sie wszystkie lawy poslow PO.

Rebelyant
Aj-Waj 20 Jan 2011 zmieniony

na moje gumowe ucho to…

„jak się okaże, [że nic z tego], to co będziemy robili?” (nie jestem pewien czy nawet nie… „jak się okaże, [że nic z tego, [taki błąd]], co będziemy robili?”

„paliwa nam tak dużo nie starczy, żeby [wisieć]”

EDIT: wystarczy

Rebelyant
Aj-Waj 21 Jan 2011

start: 18,7 tony
„meta”: 11 ton

Rebelyant
ckwadrat 21 Jan 2011 zmieniony

na moje gumowe ucho to… „paliwa nam tak dużo nie starczy, żeby [wisieć]”

Napisał/a: Aj-Waj

Ja słyszę „żeby do skutku”, ale nie jestem tego pewien. Na takich nagraniach, jakimi dysponujemy, tej pewności mieć nie będziemy. Można jednak mieć pewność co do tego, że to, co pojawia się tutaj:

czyli „10:38:00,4 -10:38:02,2 Anonim: Wkurzy się, jeśli jeszcze (niezr)”

Jest ORDYNARNĄ manipulcją. Nic takiego tutaj na 100% nie ma. Jest na pewno komunikat nawigatora o odległości od prostej i NIC poza tym. Podobny komunikat pojawia się wcześniej (10:37:37): „2 mile od osi”, więc można porównać. To jest horrendalna manipulacja, bo przecież miało najpierw być, że „zbiesi się”, później „WKURZY SIĘ”, a w angielskim tłumaczeniu, że już „OSZALEJE”. W domyślne Prezydent(!!)

Popatrzcie – jakich manipulacji jesteśmy świadkami i nic się nie dzieje. A przecież rząd PO UWIARYGODNIŁ te stenogramy.
Usiąść ze słuchawkami na uszach i wyłapać te manipulacje widać przekracza jednak możliwiości 99,999999999% Polaków
Do miłego

Rebelyant
Mr. Zoob 21 Jan 2011

„żeby do skutku” sto procent

Rebelyant
pasożyt społeczny 21 Jan 2011

^
Better dead than red

Rebelyant
ckwadrat 21 Jan 2011 zmieniony

Powiem wprost: rząd Platformy Obywatelskiej, wspólnie z rządem Federacji Rosyjskiej, dokonał manipulacji zapisami z rozmów kokpitu, konkretnie transkrypcją z tych zapisów. Perfidne jest to, iż manipulacja ta miała rzucić cień na zmarłego tragicznie Prezydenta. Ale jej głównym celem była oczywiście opozycja (w Polsce), z którą tragicznie zmarły Prezydent był utożsamiany. Zwracam uwagę: manipulacji dokonały WSPÓLNIE rząd Federacji Rosyjskiej i Polski. Macie na to dowody wyżej.
Do miłego

Rebelyant
Mr. Zoob 21 Jan 2011

Głos Protasiuka (1) nonszalancki (ach ten nowoczesny akcent:) zarazem (2) grzeczny, ale (3) „nieprzemakalny”. Sens tego co powiedział był jednoznaczny: zobaczymy na miejscu, ale realnie rzecz biorąc teraz nie będzie szans na lądowanie, po odejściu nie możemy wisieć nad lotniskiem, bo mgła jest taka, że będzie się to ciagnąc w nieskończoność, a nam musi jescze starczyć paliwa na lot na zapasowe lotnisko, do wyboru mamy Witebsk lub Mińsk. Prosze się zastanowić i powiedzieć jaka jest decyzja. I jeszcze jedno, zanim padają słowa o tym, że „paliwa nam nie wystaczy” Kazana chyba zadaje pytanie-sugestię,. coś typu „paliwo w baku [jest]?” To co zrobili, jest nieprawdopodbnie chamską przewałką. Ale najlepsze: kto nie chce, tego nic nie przekona.
Rebelyant
użyteczny vanitas 21 Jan 2011

Napisał/a: Mr. Zoob I jeszcze jedno, zanim padają słowa o tym, że „paliwa nam nie wystaczy” Kazana chyba zadaje pytanie-sugestię,. coś typu „paliwo w baku [jest]?”
Raczej „a nie możemy zaczekać tu aż mgła przejdzie?”
Napisał/a: Mr. ZoobTo co zrobili, jest nieprawdopodbnie chamską przewałką. Ale najlepsze: kto nie chce, tego nic nie przekona.
Zakłądając dobrą wolę – może odsłuchujący naczytali się gazet (wtedy lansowano mocno tezę nacisków) – stąd „słyszeli co chcieli” nie to co było na taśmie.
Kyrie eleison!

Rebelyant
xpost 21 Jan 2011

!

Rebelyant
ckwadrat 21 Jan 2011 zmieniony

Napisał/a: Mr. ZoobTo co zrobili, jest nieprawdopodbnie chamską przewałką. Ale najlepsze: kto nie chce, tego nic nie przekona.
Nawet na R niewielu to zainteresowało. A co dopiero media czy leminżerię. A mają gotowca na tacy. I to jest tragiczne. Jest namacamy dowód niebywale podłej, politycznej przewały, wymierzonej w tragicznie zmarłego prezydenta i opozycję i nic się nie dzieje. Na dodatek jest to wynik haniebnej współpracy rządu PO i agentów Putina z MAK. To jest zdrada stanu i mam nadzieję, że Tusk za to wcześniej czy później odpowie.
Do miłego

Rebelyant
Mr. Zoob 21 Jan 2011

@ckwadrat Czy piloci mogli nie wiedzieć, że MMLS został zdjęty? bo na logikę: na dwadziescia (?) minut przed lądowaniem Protsiuk ustala z załogą procedurę podejścia i tego co ewentualnie nastąpi dalej, czyli: będziemy odchodzić automatycznie, a nie manualnie jednocześnie co on mówi: podejdziemy do 100 merów i jeśli nic nie będzie widać, to odlatujemy NIECH MNIE KTOŚ PRZEKONA ŻE TO MOŻLIWE BY CZŁOWIEK ZDROWY NA UMYŚLE PODJAŁ TAKĄ DECYZJĘ WIEDZĄC ŻE NA LOTNISKU NIE MA JUŻ SYSTEMU UMOŻLIWIAJĄCEGO TAKI MANEWR. CO WIĘCEJ JEGO KOLEDZY PILOCI ZE SPOKOJEM RPZYJMUJĄ POMYSŁ LĄDOWANIA W TEN SPOSÓB czy też, to niestety jakaś zgubna, nieregulaminowa praktyka?

Rebelyant
ckwadrat 21 Jan 2011 zmieniony

@Mr. Zoob – czy był MMLS tego oczywiście nie dojdziemy, bo zbyt szybko się go rozkłada i demontuje i jest zbyt mały, żeby zwrócił uwagę postronnych. Ale jeśli nawet był, to wątpię, żeby korzystali z niego nasi piloci. No chyba by o tym powiedzieli..

Natomiast jeśli chodzi o „Odejście w automacie” to ja nie mam pewności, co miał na myśli kapitan. Mogło być tak, że już od tego momentu, gdy to zakomunikował, w ogóle nie zakładał lądowania. To znaczy zamierzał podejść w okolice wysokości decyzji i lotem horyzontalnym (na autopilocie) przelecieć nad lotniskiem. Czyli po prostu zrobić rekonesans. To chyba jedyne wytłumaczenie tego, co się stało. Stąd: bardziej strome obniżanie – żeby wysokość decyzji osiągnąć wcześniej (w dalszej odległości od lotniska niż przy lądowaniu) i obejrzeć dokładnie całe podejście. Stąd i większa prędkość postępowa – żeby samolot nie przepadał podczas poziomowania pokrętłem pochylenia autopilota. No i włączony sam autopilot.

Czyli trzy główne „błędy” przy lądowaniu, natomiast zrozumiałe (chyba) przesłanki do uznania tego lotu jako rekonesansu.
Można dorzucić oczywiście kilka innych „błędów”: m.in. brak zgody kontrolerów na lądowanie (do rekonesansu co oczywiste nie jest potrzebna), czy w ogóle jakiejkolwiek komunikacji kapitana z wieżą – bo nie zamierzał po prostu lądować.

Ta katastrofa nie odbyła się przy lądowaniu, co oczywiste, tylko najprawdopodobniej przy próbie rekonesansu na wysokości ok. 100 metrów. I dlatego rozbili się przecież nie nad pasem, lecz de facto już ponad kilometr przed nim.
Do miłego

Rebelyant
Mania 21 Jan 2011

Ckwadrat OK.
Nie wierz w cuda, polegaj na nich!

Rebelyant
Aj-Waj 21 Jan 2011 zmieniony

na to wygląda, z tym, że chciał niżej niż 100 (prędkość opadania); a po „Odchodzimy” to jednak UP, a nie horyzont; RW i jar „załatwiły” resztę 😉

Rebelyant
Mr. Zoob 21 Jan 2011

Napisał/a: ckwadrat brak zgody kontrolerów na lądowanie (do rekonesansu co oczywiste nie jest potrzebna), czy w ogóle jakiejkolwiek komunikacji kapitana z wieżą – bo nie zamierzał po prostu lądować.
Wisz co mnie trochę niepokoi? Jak-40 też – jak to się ładnie mówi – nie „kwitował”, a jednak lądował. Choć z drugiej strony komenda Protasiuka „odchodzimy” rozwiewa wątpliwości, co do tego, że ostatecznie nie chcieli lądować; ponadto jeszcze to nagranie które wkleiłeś – ono wskazuje, że także wczesniej byli prawie pewni, że lądowania nie będzie. Zgadzam się z AjWajem – to co piszesz ma ręce, nogi i mózg.

Rebelyant
Krygomski 21 Jan 2011

Napisał/a: ckwadratMożna jednak mieć pewność co do tego, że to, co pojawia się tutaj:
[…]
czyli „10:38:00,4 -10:38:02,2 Anonim: Wkurzy się, jeśli jeszcze (niezr)”

Jest ORDYNARNĄ manipulcją. Nic takiego tutaj na 100% nie ma. Jest na pewno komunikat nawigatora o odległości od prostej i NIC poza tym. Podobny komunikat pojawia się wcześniej (10:37:37): „2 mile od osi”, więc można porównać. To jest horrendalna manipulacja, bo przecież miało najpierw być, że „zbiesi się”, później „WKURZY SIĘ”, a w angielskim tłumaczeniu, że już „OSZALEJE”. W domyślne Prezydent(!!)
Bezczele. Nawet intonacja nie pasuje do „wkurzy się” – tak by mógł przeczytać z kartki co najwyżej jakiś chłopiec w szkolnym teatrzyku, tak sztucznie to brzmi.
„Jakich słów użyć, żeby Polacy zrozumieli grozę sytuacji?”

Rebelyant
Nurni 21 Jan 2011 zmieniony

„W opublikowanej kilka tygodni po katastrofie Tu-154M 101 transkrypcji rozmów w kabinie pilotów”

Ppłk Bartosz Stroiński zdradził w tvn24.pl, że podpisał się pod stenogramami z rozmów zarejestrowanych przez czarną skrzynką, ale pod ujawnionymi wczoraj zapisami brakuje jego odręcznego podpisu.

  • Podpisywałem dokument zawierający stenogram z rozmów. Nie wiem dlaczego opublikowany został inny – mówi pilot, który był w Moskwie po katastrofie i identyfikował głosy zarejestrowane przez czarną skrzynkę.

===

Był to wyraźny sygnał że to ściemogramy.
Byc moze jestem nudny ale będę powtarzał: niech bandyci oddadzą polskie rejestratory

Banned
Phantom 21 Jan 2011

Nie zobaczysz ich jak własnych uszu. Rejestratory poszły się j… .
Raz powiedziałem – zawsze powiedziałem.

Rebelyant
ckwadrat 21 Jan 2011 zmieniony

Napisał/a: NurniByc moze jestem nudny ale będę powtarzał: niech bandyci oddadzą polskie rejestratory
Napisał/a: KrygomskiBezczele. Nawet intonacja nie pasuje do „wkurzy się” – tak by mógł przeczytać z kartki co najwyżej jakiś chłopiec w szkolnym teatrzyku, tak sztucznie to brzmi.
Przez całe 9 miesięcy uważałem (a nawet to o zgrozo pisałem), że stenogramy nie mogły zostać sfałszowane, a że co najwyżej są niekompletne. Nie przypuszczałem, że ktoś pozwoliłby sobie na taką ostentacyjną manipulację i bezczelność. Myliłem się jak widać.. A to Nurni miał rację.
Do miłego
Rebelyant
użyteczny vanitas 21 Jan 2011

Napisał/a: Mr. Zoob Czy piloci mogli nie wiedzieć, że MMLS został zdjęty? /blockquote>A czy tu-154 miał wyposażenie do współpracy z mls???
Kyrie eleison!

Rebelyant
Kryz 21 Jan 2011

prenumerata
Dom w Józefowie do kupienia: link

Rebelyant
xpost 21 Jan 2011

Napisał/a: ckwadratMogło być tak, że już od tego momentu, gdy to zakomunikował, w ogóle nie zakładał lądowania. To znaczy zamierzał podejść w okolice wysokości decyzji i lotem horyzontalnym (na autopilocie) przelecieć nad lotniskiem. Czyli po prostu zrobić rekonesans.
WSZYSTKO co mowil kapitan zdaje sie to sugerowac, ja od poczatku tak to odczytuje… zastanawia mnie tylko, jak oni rozumieli ruskie 'na kursie i na sciezce’ i co sobie mysleli o terrain ahead i pullup tawsa

Rebelyant
xpost 21 Jan 2011 zmieniony

P R Z Y K L E J C I E T E N W A T E K
Rebelyant
PMK 21 Jan 2011

Napisał/a: ckwadratPrzez całe 9 miesięcy uważałem (a nawet to o zgrozo pisałem), że stenogramy nie mogły zostać sfałszowane, a że co najwyżej są niekompletne. Nie przypuszczałem, że ktoś pozwoliłby sobie na taką ostentacyjną manipulację i bezczelność. Myliłem się jak widać.. A to Nurni miał rację.
Nie słuchałem jeszcze wskazanych nagrań, ale jeśli kulega ma rację to dowodzi to nie tylko fałszowania, ale jeszcze chwalenia się tym. Przecież na tych prezentacjach mogli dograć, co tylko chcieli. Po prostu pokazują nam ostentacyjnie, że nie tylko sfałszowali, ale jeszcze możemy im tylko pomachać. W ramach smoleńskiej pedagogiki.

Rebelyant
Nurni 21 Jan 2011

Napisał/a: xpostP R Z Y K L E J C I E T E N W A T E K
Ja widząc go natychmiast spopularyzowałem na Twitterze.

Rebelyant
xpost 21 Jan 2011

a tutaj ma kolega ckwadrat kolejną manipulację na ten sam temat, nie polskiego rządu, lecz polskich mediów:

tytu i lead artykułu:
Niech prezydent powie, co robić
Załoga Tu-154 czekała do ostatniej chwili na decyzję prezydenta Lecha Kaczyńskiego, czy odlecieć na lotnisko zapasowe. I tej decyzji się nie doczekała

a tymczasem w srodku piszą dokladnie to co kolega odsłuchał – a nawet wiecej – zgodnie z tym co polacy DODATKOWO odczytaki ponad 'stenogramy’ rosjan (o ile pamietam dopiero w grudniu, chociaz zapis jest wyraźnie słyszalny)

8.29.47. Nawigator: Zanim zadecyduje [zapewne ktoś ważny na pokładzie], to może byśmy kartę zrobili w międzyczasie? [chodzi o wprowadzenie do instrumentów pokładowych takich danych, jak np. ciśnienie] Wszystko jedno, czy to będzie Mińsk, Witebsk.

8.29:50. Dowódca załogi: Tak, bardzo proszę.

jak widac, załoga oczekiwała nie na decyzje, CZY lądować, ale na decyzje, KTORE z 2 zapasowych wybrac…;)

Polska komisja badająca katastrofę podczas swojej wtorkowej konferencji skupiła się na pracy kontrolerów w Smoleńsku. W czasie animacji ostatniej fazy lotu tupolewa na ekranie wyświetlane były jednak rozmowy załogi i osób na pokładzie samolotu nagrane przez jedną z czarnych skrzynek.

Odczytanych słów jest znacznie więcej niż w stenogramach opublikowanych w czerwcu zeszłego roku, gdzie wiele wyrazów uznano za nieczytelne. To efekt pracy specjalistów z policyjnego Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego w Warszawie (polski stenogram nie zawiera jednak części słów, które zawiera stenogram z czerwca 2010 r.).
Sporo odczytanych słów dotyczy czekania załogi tupolewa na decyzję prezydenta Lecha Kaczyńskiego, czy próbować lądować w Smoleńsku, czy od razu odlecieć na lotnisko zapasowe (nowo odczytane frazy wytłuściłem).

W kabinie był już wtedy gen. Andrzej Błasik, dowódca sił powietrznych, który przed startem z Warszawy osobiście zameldował prezydentowi Kaczyńskiemu, że samolot jest gotowy do lotu. Zwyczajowo robi to dowódca załogi.

8.24:51. Wieża: Warunków do lądowania nie ma [wcześniej kontroler poinformował załogę, że widoczność pozioma wynosi na lotnisku 400 m, a dopuszczalna przy lądowaniu to 1 km].

8.25:01. Dowódca załogi: Dziękuję, no jeśli można, to spróbujemy podejścia, ale jeśli nie będzie pogody, odejdziemy na drugi krąg.

8.25:07. Wieża: 101, po próbnym podejściu wystarczy wam paliwa na zapasowe?

8.25:13. Dowódca załogi: Wystarczy.

8.25:14. Wieża: Zrozumiałem was.

8.25:18. Dowódca załogi: Proszę o pozwolenie na dalsze zniżanie.

8.25:20: 101, z kursem 40 stopni, zniżanie 1500 [chodzi o pułap].

Potem załoga kontaktuje się przez radio z Jakiem-40, który wcześniej wylądował w Smoleńsku.

8.25:46. II pilot: Areczku… [do mjr. Arkadiusza Protasiuka, dowódcy załogi]

I Artur [por. Wosztyl, dowódca Jaka-40] mówi tak: Na ich oko to jest ze 400 widać, 50 m podstawy [czyli widoczności pionowej, dopuszczalna minimalna widoczność to 100 m].

8.25:52. Dowódca załogi: Ile?

8.25:55. II pilot: 400 m widać, 50 m podstawy.

Chwilę potem zaczyna się najważniejsza rozmowa w sprawie decyzji o lądowaniu lub odleceniu na lotnisko zapasowe:

8.26:11. Dowódca załogi: Panie dyrektorze [do Mariusza Kazany, szefa protokołu dyplomatycznego MSZ, który wszedł do kokpitu], wyszła mgła, w tej chwili i w tych warunkach, które są obecnie, nie damy rady usiąść.

8.26:20. Dowódca załogi: Spróbujemy podejść, zrobimy jedno zajście, ale prawdopodobnie nic z tego nie będzie.

8.26.:25. Dowódca załogi: Tak że proszę pomyśleć nad decyzją, co będziemy robić.

8.26:32. Dowódca załogi: Paliwa nam tak dużo nie starczy, żeby wisieć [krążyć nad lotniskiem, czekając na poprawę pogody].

8.26:37. Kazana: No to mamy problem…

8.26:38. Dowódca załogi: Możemy pół godziny powisieć i odchodzimy na zapasowe.

8.26:43. Ktoś w kokpicie [zapewne Kazana]: A gdzie jest to zapasowe?

8.26:44. Dowódca załogi: Mińsk albo Witebsk [co oznaczałoby opóźnienie uroczystości w Katyniu o kilka godzin].

8.27.17. Ktoś w kokpicie: Boże kochany.

Trzy minuty później kolejny ważny fragment:

8.29:46. Dowódca załogi: Już jest blisko [chodzi o lotnisko].

8.29.47. Nawigator: Zanim zadecyduje [zapewne ktoś ważny na pokładzie], to może byśmy kartę zrobili w międzyczasie? [chodzi o wprowadzenie do instrumentów pokładowych takich danych, jak np. ciśnienie] Wszystko jedno, czy to będzie Mińsk, Witebsk.

8.29:50. Dowódca załogi: Tak, bardzo proszę.

Po czym załoga wykonuje czynności związane z tzw. kartą podejścia, niezbędne podczas przygotowywania się do lądowania.

Następnie pada wyraźnie zdanie, na czyją decyzję załoga czeka:

8.30:26. Kazana: Na razie nie ma decyzji prezydenta, co dalej robimy.

8.31:05. Ktoś w kokpicie: Podchodzi do lądowania [czyli samolot zaczyna się zniżać].

8.31:45. Ktoś w kokpicie: Tutaj jest pięknie z tej strony.

8.31:52. Ktoś w kokpicie: Na jakiej wysokości lecimy?

8.31:56 Inżynier: 1000 m.

O 8.35:06 stewardesa melduje dowódcy załogi: „Pokład jest gotowy do lądowania”.

8.35:41. Ktoś w kokpicie: Tak czy nie? My musimy to lotnisko wybrać, w końcu na coś się zdecydować [chodzi zapewne o lotnisko zapasowe].

Z padających chwilę potem słów można wywnioskować, że do kokpitu weszła jeszcze jedna osoba.

8.36:41. Ktoś w kokpicie: Witam, witam.

8.36:42. Inżynier: Dzień dobry.

8.36:57. Dowódca załogi: Witamy.

8.37:00. II pilot: O k… Zobacz [zapewne komentarz do pogody].

8.37:56. Ktoś w kokpicie: Wkurzy się, jeśli jeszcze [niezrozumiałe].

8.39:05. Gen. Błasik tłumaczy komuś: Mechanizacja skrzydła przeznaczona jest do [niezrozumiałe].

Dwie minuty później rozpoczyna się ostatnia, dramatyczna faza lotu. O 8.39:37 załoga dostaje zgodę na lądowanie warunkowe – zejście do wysokości 120 m. Na tej wysokości piloci muszą zobaczyć ziemię, a jeśli nie – przerwać lądowanie i zacząć wznosić maszynę. Jeśli zaś widzą ziemię, muszą o tym powiedzieć kontrolerom, a ci ostatecznie wyrazić zgodę na lądowanie.

Załoga kilkakrotnie ignoruje ostrzeżenia systemu TAWS o zbliżaniu się do ziemi, a nawet automatyczne komendy „Pull up” („Do góry”), schodzi też poniżej wysokości decyzji. W ostatnich kilkunastu sekundach lotu ktoś w kokpicie dwukrotnie powtarza: „Nic nie widać”.

Rebelyant
Krygomski 21 Jan 2011

@”8.37:56. Ktoś w kokpicie: Wkurzy się, jeśli jeszcze [niezrozumiałe].
8.39:05. Gen. Błasik tłumaczy komuś: Mechanizacja skrzydła przeznaczona jest do [niezrozumiałe].”

O tym już wiadomo, że takie słowa nie padły (zob. wyżej).
„Jakich słów użyć, żeby Polacy zrozumieli grozę sytuacji?”

Rebelyant
Nurni 21 Jan 2011

Roman Imielski. Nie napisaleś Xpost najważniejszego.
Autorem jest Imieliński i niech przejdzie do historii.

Rebelyant
Mr. Zoob 22 Jan 2011 zmieniony

Napisał/a: vanitasA czy tu-154 miał wyposażenie do współpracy z mls???
A nie miał? To znaczy, że MMLS z 7 kwietnia to też bujda?
Rebelyant
użyteczny vanitas 22 Jan 2011

Napisał/a: Mr. ZoobA nie miał? To znaczy, że MMLS z 7 kwietnia to też bujda?
Putinowy (czy Miedwiediewowy) samolot mógł mieć. Nasz – niekoniecznie.
Kyrie eleison!

Rebelyant
Nurni 22 Jan 2011

Napisał/a: Mr. ZoobGłos Protasiuka (1) nonszalancki (ach ten nowoczesny akcent:) zarazem (2) grzeczny, ale (3) „nieprzemakalny”.
Odsłuchałem na słuchawkach. Napisałbym że tak mówi DOWÓDCA.

Rebelyant
Lew Syjonu™ 22 Jan 2011

^^^^^^ & przykleić to!
……Dopóty będę stać na twojej drodze / aż będzie któryś z nas miał dość…

Rebelyant
Nurni 22 Jan 2011

Napisał/a: Lew Syjonu™^^^^^^ & przykleić to!
Gdybyż to było o odciskach to byłyby paski w telewizorze. Jestem niezmiernie ciekaw ile odczytano by z oryginalnych polskich rejestratorów – a nie kopii z kopii. Dlatego ich nie dostaniemy.

Rebelyant
zbieracz ziaren 22 Jan 2011

!

Rebelyant
oscar38 23 Jan 2011

w gore!

Rebelyant
TomekG 23 Jan 2011

sursum
Niewielka pociecha wynika z tych słów – sekcja wykazała, iż pacjent był zdrów.
Rebelyant
Natenczas 23 Jan 2011

^

Rebelyant
Badja 23 Jan 2011

Dzięki
Bądź uroczy dla swych wrogów – nic ich bardziej nie rozzłości

Rebelyant
Mr. Zoob 24 Jan 2011

Napisał/a: vanitas
Napisał/a: Mr. ZoobA nie miał? To znaczy, że MMLS z 7 kwietnia to też bujda?
Putinowy (czy Miedwiediewowy) samolot mógł mieć. Nasz – niekoniecznie.
Zaraz, to jaki sens był w tym, by piloci umawiali się na podejście, czy ewentualne lądowanie „w automacie”. Przecież to bez sensu.

Rebelyant
xpost 24 Jan 2011

Napisał/a: Mr. ZoobZaraz, to jaki sens był w tym, by piloci umawiali się na podejście, czy ewentualne lądowanie „w automacie”. Przecież to bez sensu.
pilocie wiedzieli od ludzi z JAKa, ze lądowac sie nie da. prosili prezydą wyłacznei o wybór lotniska zapasowego. procedura zejscia na 100m była na wszelki wypadek, jakby się dziuraw mgle objawiła, ale załozenie brzmiało: „odchodzimy na autoamcie”

Rebelyant
don kichote 24 Jan 2011

.

Rebelyant
ckwadrat 24 Jan 2011

Napisał/a: xpostprosili prezydą wyłacznei o wybór lotniska zapasowego
Po pierwsze nie prosili Prezydenta! Tylko Kazanę. Czy Kazana w ogóle przekazał to pytanie Prezydentowi nie ma na to żadnego dowodu. Jeśli później Kazana mówił nawet (ale trzeba to sprawdzić, czy i to nie jest sfałszowane), że nie ma decyzji Prezydenta, nie oznacza to zaraz, że rozmawiał z Prezydentem. Bo mógł prostu nie zdążyć porozmawiać.
Do miłego

Rebelyant
Mr. Zoob 24 Jan 2011 zmieniony

@xpost Ale rzetelnie: „pilocie wiedzieli od ludzi z JAKa, ze lądowac sie nie da”. No nie do końca, bo kapitan jak-40 powiedział im „mozecie spóbować”. To ważne. I druga sprawa. Przecież cały szkopuł w tym, że – jak rozumiem – na automatycznym pilocie nie da się odejść (tak jak i wylądować) jeżełi na lotnisku nie ma specjalnego systemu (ILS, MMLS). Nie ma więc znaczenia, odejście, czy lądowanie na tej wysokości było „w automacie” manewrem nie do wykonania. Czy tak?

Rebelyant
ckwadrat 24 Jan 2011

Napisał/a: Mr. Zoobjak rozumiem – na automatycznym pilocie nie da się odejść (tak jak i wylądować) jeżełi na lotnisku nie ma specjalnego systemu (ILS
Prawdopodobnie się DA. Wystarczyło najprawdopodobniej tylko najpierw „uzbroić” autopilota, przełączając go w odpowiedni tryb (zakres) dwoma innymi przyciskami. I nie miało wtedy znaczenia, czy był ILS czy nie. Napiszę o tym oddzielnie. Tylko to nie miałoby za bardzo sensu, kiedy można było odejść ręcznie. Odpowiednio przeprowadzony eksperyment na 102 powinien rozwiać w tej kwestii wszelkie wątpliwości.
Do miłego
Rebelyant
użyteczny vanitas 24 Jan 2011

Nie da się lądować kiedy awtopilot (autopilotem tego badziewia nie będę nazywał) jest w trybie „podeście” i „ścieżka” – akic używa się podczas podejścia według ILS. Sam system ILS nie jest do tego potrzebny.
Kyrie eleison!

Rebelyant
Aj-Waj 25 Jan 2011

„Pracownicy z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych odczytali kilkadziesiąt nowych słów z tak zwanych czarnych skrzynek prezydenckiego tupolewa, który uległ katastrofie 10 kwietnia 2010 r. Ekspertom udało się rozszyfrować prawie wszystkie zwroty i słowa m.n te które były uznane za niezrozumiałe. Tym samym eksperci oznajmili , że zakończyli zasadnicze prace nad taśmami ze stenogramów i gotowy materiał czeka na przekazanie do prokuratury. Specjaliści z Krakowa nie koncentrowali się jednak wyłącznie na tym, co kto mówił w kabinie. Stenogram który powstał w krakowskim instytucie, jest o wiele bardziej dokładny niż to co Rosjanie przekazali polskim śledczym. Wszystkie zdania, które pojawiają się w dokumencie, przypisano konkretnym osobom.

Nie ma też już wypowiedzi określanych jako niezrozumiałe. Dzięki temu stenogramy powiększyły się o kilka dodatkowych stron. Specjaliści z Krakowa bardziej precyzyjnie opisali również całą taśmę, którą dostali do analizy. Są tam nie tylko słowa, ale też opisy dźwięków, które pojawiły się podczas lotu w kabinie pilotów. Taśmy zarejestrowały m.in szum pracy urządzeń. Jest też odgłos zamykanych lub otwieranych drzwi. Każdy taki dźwięk został precyzyjnie opisany przez specjalistów.Teoretycznie eksperci zakończyli już swoją pracę, ale, aby mieć jeszcze większą pewność, wezmą oni udział w eksperymencie z drugim tupolewem. nagrają wtedy wszystko, co będzie działo w kabinie a potem porównają dźwięki z materiałem zabezpieczonym z czarnych skrzynek samolotu, który rozbił się pod Smoleńskiem. Prace powinny zakończyć się w ciągu dwóch miesięcy.”

Rebelyant
TomekG 25 Jan 2011

Napisał/a: Aj-Waj”Pracownicy z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych odczytali kilkadziesiąt nowych słów z tak zwanych czarnych skrzynek prezydenckiego tupolewa, który uległ katastrofie 10 kwietnia 2010 r. Ekspertom udało się rozszyfrować prawie wszystkie zwroty i słowa m.n te które były uznane za niezrozumiałe.
No to się wyjasni ostatecznie czy była jakas awaria sprzętu czy nie. Ciekawe czy będzie to opublikowane.
Niewielka pociecha wynika z tych słów – sekcja wykazała, iż pacjent był zdrów.

Rebelyant
Badja 25 Jan 2011

A może mi kolega wyjasnić, co znaczą „tak zwane czarne skrzynki”, bo żem nic nie słyszała o przekazywaniu materiałów…
Bądź uroczy dla swych wrogów – nic ich bardziej nie rozzłości

Rebelyant
Pref de Zoo 25 Jan 2011

Napisał/a: ckwadratZwracam uwagę: manipulacji dokonały WSPÓLNIE rząd Federacji Rosyjskiej i Polski. Macie na to dowody wyżej.
Nie żebym w to nie wierzył, raczej wprost przeciwnie, natomiast pogubiłem się, gdzie co jest, w których linkach. Mógłbyś to jeszcze raz wyłożyć? Gdzie oryginał itd., bo tu jest kilka nagrań.

Rebelyant
ckwadrat 25 Jan 2011

Napisał/a: Aj-WajNie ma też już wypowiedzi określanych jako niezrozumiałe.
nie mają wyjścia, muszą to opublikować. Trudno żeby w publicznym obiegu funkcjonowała zmanipulowana wersja.
Do miłego

Rebelyant
ckwadrat 25 Jan 2011 zmieniony

Mógłbyś to jeszcze raz wyłożyć? Gdzie oryginał itd.

Napisał/a: Pref de Zoo

Generalnie chodzi o porównanie nagrań rozmów pilotów (MAK + polska prezentacja) ze stenogramami opublikowanymi w czerwcu.

Wszystkie nagrania z YouTube’a są „oryginalne”. Natomiast stenogramy moim zdaniem sfałszowano.

Na nagraniu, które zaprezentował MAK (a później polska komisja), ewidentnie nie słychać tych kwestii, które zostały zapisane w stenogramach z czerwca. Tu jest to najlepiej słyszalne (w stenogramach z czerwca jest „zbiesi się/wkurzy się”, a słychać wyraźnie: JEDNA MILA OD OSI/TEGO – pod sam koniec nagrania):

Do miłego

Rebelyant
Pref de Zoo 25 Jan 2011

Napisał/a: ckwadratnie mają wyjścia, muszą to opublikować.
Znajdź se mój wątek o kandydacie „PiS”, któren pedział „k.wa” w debacie. Tam masz przykład, jak TVN zgrabnie wsadził w usta gościowi „Ja pieprzę” zamiast „ja pierdolę”. I to nie jest zaszumione, z kabiny czy z czego tam, więc tu tym łatwiej jest po prostu przerobić nagrania.

Rebelyant
ckwadrat 25 Jan 2011 zmieniony

Napisał/a: Pref de ZooTam masz przykład, jak TVN zgrabnie wsadził w usta gościowi „Ja pieprzę” zamiast „ja pierdolę”.
Pamiętam to jak najbardziej. Ale zrobili to na cyfrowym nagraniu. Tutaj jest analgowa taśma, której nie da się dokładnie wykasować. Dlatego też ci z Krakowa od fonoskopii chcą tę taśmę zbadać. MUSZĄ TO ZROBIĆ!
Do miłego

Rebelyant
Pref de Zoo 25 Jan 2011

Napisał/a: ckwadratTu jest to najlepiej słyszalne (w stenogramach z czerwca jest „zbiesi się/wkurzy się”, a słychać wyraźnie: JEDNA MILA OD OSI/TEGO – pod sam koniec nagrania):
A nie ma dalszego? Jakoś tak urwane.

Rebelyant
Jacques 25 Jan 2011

^

Rebelyant
Krygomski 25 Jan 2011

Posiadanie oryginalnej taśmy jest ważne także dlatego, że z takiej bywa możliwe odczytanie nagrania skasowanego przez nadpisanie. Ślady pozostają m.in. na skutek nierównego prowadzenia nośnika lub autokopiowanie w zwoju.
„Jakich słów użyć, żeby Polacy zrozumieli grozę sytuacji?”

Rebelyant
Nurni 25 Jan 2011

Napisał/a: ckwadrat
Napisał/a: Pref de ZooTam masz przykład, jak TVN zgrabnie wsadził w usta gościowi „Ja pieprzę” zamiast „ja pierdolę”.
Pamiętam to jak najbardziej. Ale zrobili to na cyfrowym nagraniu. Tutaj jest analgowa taśma, której nie da się dokładnie wykasować. Dlatego też ci z Krakowa od fonoskopii chcą tę taśmę zbadać. MUSZĄ TO ZROBIĆ!
No wiadomo. Tylko jak dotrzeć do oryginału? Ruscy powiedzą że wasz Miller juz dwa czy trzy razy mial ten dostep, to czego jeszcze chcecie od skrzynek które zgodnie z porozumieniem tusko-ruskim pozostaną w dyspozycji podejrzanych – i to na wieki wieków amen.

Rebelyant
Nurni 25 Jan 2011

Napisał/a: Aj-Waj”Pracownicy z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych odczytali kilkadziesiąt nowych słów z tak zwanych czarnych skrzynek prezydenckiego tupolewa,
Nie z tzw czarnych skrzynek tylko z cyfrowej kopii, rzekomo oryginału. Niby drobiazg, ale pamietajmy że odczytali z tego co zostało im przedstawione jako cyfrowa kopia oryginału.

Rebelyant
ckwadrat 25 Jan 2011 zmieniony

A nie ma dalszego? Jakoś tak urwane.

Napisał/a: Pref de Zoo

Całość jest tutaj. Ale uwaga – Russia Today opatrzyła MAK-owską prezentację manipulacyjnymi komentarzami w języku angielskim. Musieli jednak dostać źródłową prezentację MAK, stąd bardzo dobra jakość nagrań rozmów w kokpicie.

Do miłego

Rebelyant
xpost 25 Jan 2011

przeczytali, a udostepnią za 2 miesiące… zeby sie tuskoidy mogły przygotowac. ciekawe na co, na ile…

Rebelyant
Aj-Waj 25 Jan 2011 zmieniony

imho jako odbiorcy komunikatów me(r)dialnych nigdy nie będziemy mieli pewności co do „oryginalności” nagrań; obawiam się, że nawet gdyby do składu komisji badającej taśmy dołączyli Badja&Nurni takowej byśmy nie mieli

ale zawsze można napisać i zaoferować pomoc, coby nie zapomnieli nad czym pracują ;D
http://ies.krakow.pl/kontakt/

z lipcowego komunikatu RMF24 zdaje się wynikać, że mają tego pełną świadomość
http://freeisoft.pl/?p=28700

poza tym, podejrzewam, że zawsze jest to praca na kopii; po pierwsze, tak jest bezpieczniej – odpada ryzyko uszkodzenia/zużywania nośnika; po drugie, analiza komputerowa wymaga przecież przejścia na zapis cyfrowy

oczywiście pozostaje kwestia wiarygodności tego zapisu; zakładam, że tzw. czarne skrzynki otwiera się i przegrywa komisyjnie, przy udziale specjalistów (zepewne idealnie byłoby gdyby to byli eksperci PiS, chociażby prezes we własnej osobie)

dla pewności należałoby zbadać też sam nośnik magnetyczny, pod kątem podejrzanych fragmentów (przerwy, wstawki), technicznie odstających od reszty nagrania; ponadto, nie wiem czy taka taśma nie jest wielokrotnego użytku, tj. są na niej nagrania z poprzednich lotów (nadpisywanie zapętlonej taśmy)

@ckwadrat

tu jest chyba rosyjska wersja „oryginalna”
http://www.vesti.ru/only_video.html?vid=314759

Rebelyant
Badja 25 Jan 2011

Napisał/a: Nurni
Napisał/a: Aj-Waj”Pracownicy z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych odczytali kilkadziesiąt nowych słów z tak zwanych czarnych skrzynek prezydenckiego tupolewa,
Nie z tzw czarnych skrzynek tylko z cyfrowej kopii, rzekomo oryginału. Niby drobiazg, ale pamietajmy że odczytali z tego co zostało im przedstawione jako cyfrowa kopia oryginału.
O, to rozumiem.
Bądź uroczy dla swych wrogów – nic ich bardziej nie rozzłości

Rebelyant
Aj-Waj 25 Jan 2011 zmieniony

Napisał/a: Badja
Napisał/a: Nurni
Napisał/a: Aj-Waj”Pracownicy z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych odczytali kilkadziesiąt nowych słów z tak zwanych czarnych skrzynek prezydenckiego tupolewa,
Nie z tzw czarnych skrzynek tylko z cyfrowej kopii, rzekomo oryginału. Niby drobiazg, ale pamietajmy że odczytali z tego co zostało im przedstawione jako cyfrowa kopia oryginału.
O, to rozumiem.
eee… jak już to bądźmy precyzyjni aż do bólu: „cyfrowa kopia rzekomo analogowego oryginału tzw. czarnych skrzynek samolotu Tu-154 o numerze seryjnym…” 😀

Rebelyant
Nurni 25 Jan 2011 zmieniony

oczywiście pozostaje kwestia wiarygodności tego zapisu; zakładam, że tzw. czarne skrzynki otwiera się i przegrywa komisyjnie, przy udziale specjalistów (zepewne idelanie byłoby gdyby to byli eksperci PiS, chociażby prezes we własnej osobie.

Czyli próbowałeś byś złosliwy i wpadłeś jak sliwka w gówno. Minister Miller 2-krotnie „komisyjnie” przegrywał, podpisywał za zgodność i wracał nazad do Moskwy bo okazało się że przegrano mu jakiegoś fejka.

Oczywiście koncept by polscy specjaliści mieli polską skrzynkę pod ręką i obywali się bez komisyjnego przegrywania w Moskwie jest szokujący dla Ciebie. No bo po co badać na miejscu skoro są Rosjanie którym ufasz. A owszem ufasz – bo wykpiłeś frajerze sposób prostszy niz komisyjne przegrywanie w Moskwie – naszych polskich skrzynek. Czyli zwrot dowodu.

Rebelyant
Aj-Waj 25 Jan 2011 zmieniony

oczywiście, że zawsze będę kpił z takich Durni, którym wydaje się, że ktoś czyha na nich za każdym rogiem; taki koncept wcale nie musi być ani prostszy, ani bardziej wiarygodny ekspercie; i nie wiem czy w świetle obowiązujących przepisów/uzgodnień może być nazywany zwrotem; zresztą chorobliwy rusofob zawsze będzie miał jakieś ale 😉

Aj-Waj,

próba obrony konceptu że lepiej mieć kopię niz oryginał była samobójcza. Próbowałeś przekonać że polska właśność lepiej sie ma w Rosji niz w Polsce. Tjaaaa… tzw narodowcy 🙂

Napisał/a: Aj-Wajponadto, nie wiem czy taka taśma nie jest wielokrotnego użytku, tj. są na niej nagrania z poprzednich lotów (nadpisywanie zapętlonej taśmy)
Tak jest. Zapis jest ciągły, pętla ma mniej wiecej 30 minut nagrania, gdy samolot się rozbije zatrzymuje się i mamy ostatnie 30 minut.
Niewielka pociecha wynika z tych słów – sekcja wykazała, iż pacjent był zdrów.

Napisał/a: Nurnipróba obrony konceptu że lepiej mieć kopię niz oryginał była samobójcza. Próbowałeś przekonać że polska właśność lepiej sie ma w Rosji niz w Polsce.
ktoś tu ma kłopot, z litości powiem, że z pewnością ja, bo za cholerę nie mogę dojrzeć wyżej wspomnianej próby…
Dom w Józefowie do kupienia: link

Napisał/a: Kryz
Napisał/a: Nurnipróba obrony konceptu że lepiej mieć kopię niz oryginał była samobójcza. Próbowałeś przekonać że polska właśność lepiej sie ma w Rosji niz w Polsce.
ktoś tu ma kłopot, z litości powiem, że z pewnością ja, bo za cholerę nie mogę dojrzeć wyżej wspomnianej próby…
Stanowczo odrzucam sugestię bym był za to odpowiedzialny.

ależ, pokazałem tylko Durniemu, że z technicznego punktu widzenia nie ma to takiego znaczenia jakie wiedziony swym obłędem próbuje temu przypisać 😉

co do dwóch wizyt Millera, poszło o brakujące 16 sekund (z którego końca nagrania?); można zresztą porównać oba zapisy i sprawdzić czy reszta się zgadza; ale to już za trudne do ogarnięcia dla dociekliwego rusofoba

„Tym razem kompletną. Do niej specjaliści nie mają już żadnych zastrzeżeń.”
http://freeisoft.pl/?p=28332

…hola, hola przeca Durni mają ;DDD

bez komentarza 🙂

no jasne, że bez

„Ten rejestrator to stara technologia, taśma magnetofonu szpulowego. Gdy zapis doszedł do końca szpuli i miał nastąpić revers, przez moment taśma zaczęła biec w nieco innym tempie i nie byliśmy pewni, czy nagranie jest dokładne – powiedział.”

„Ponownie komisyjnie otworzyliśmy sejf z oryginałem czarnej skrzynki i dokonaliśmy ponownej kopii. Po odsłuchaniu upewniliśmy się, że nagranie jest prawidłowe – poinformował Miller. Dodał, że usterka techniczna zaistniała w środkowej części około 30-minutowego nagrania.”

http://www.rmf24.pl/raport-lech-kaczynski-nie-zyje-2/kaczynski-fakty/news-miller-byl-klopot-techniczny-z-odczytem-czarnej-skrzynki,nId,282607

IES chyba potwierdzi?
oczywiście debeściakom nie zdarzają się błędy, złośliwość rzeczy martwych też ich automagicznie nie dotyczy

btw, zapis parametrów lotu w FDR jest cyfrowy, toż to SZOK dla Durnia! 😀

NDB2010 o manipulacji ściemogramami:

http://ndb2010.salon24.pl/272827,naciski-wyparowaly-wraz-ze-smolenska-mgla

http://arnie.salon24.pl/273545,skrupulatnie-przemilczana-manipulacja-stenogramami-cz-1

http://arnie.salon24.pl/273706,skrupulatnie-przemilczana-manipulacja-stenogramami-cz-2

Napisał/a: Nurnihttp://arnie.salon24.pl/273545,skrupulatnie-przemilczana-manipulacja-stenogramami-cz-1 http://arnie.salon24.pl/273706,skrupulatnie-przemilczana-manipulacja-stenogramami-cz-2
„Różnice są tak znaczące, że aż wręcz nieprawdopodobne…”. No właśnie. Jeśli posłucha się nagrań i porówna transkrypcje nie można wyjść z osłupienia.
Do miłego

Autor zaznacza że pominięte słowa są akurat bardzo wyraźne….

Pytanie tylko który samolot był w Smoleńsku z Premierem? Na to proste pytanie nie ma do dziś odpowiedzi.


http://rebelya.pl/discussion/14390/oszajca-sj-wiara-niepotrzebna-do-zbawienia/
http://rebelya.pl/discussion/14442/turowski/
http://rebelya.pl/discussion/14514/biale-fartuchy/
http://rebelya.pl/discussion/14937/ksiegarnie-sa-zarzucone-tym-dzielem-ktore-sperzedaje-rosyjska-wersje-wydarzen
http://rebelya.pl/discussion/15024/oczekujemy-nawrocenia-rzymu/
http://rebelya.pl/discussion/15062/1/belgowie-dokonali-w-kongu-ludobojstwa/
http://rebelya.pl/discussion/15329/za-pieniadze-podatnikow-fotorelacja-z-sztuki-nowoczesnej/
http://rebelya.pl/discussion/15501/bp-kusz-nie-ma-nic-gorszego-niz-glupi-nauczyciel/
http://rebelya.pl/discussion/15521/rzepa-promuje-honorowego-kaplana-kociola-szatana/
http://rebelya.pl/discussion/15619/wylicytuj-sobie-mloda-kuchareczke-razem-z-wosp/
http://rebelya.pl/discussion/15665/a-jednak-zamach-zabili-mojego-prezydenta/
http://rebelya.pl/discussion/15733/zmarl-krzysztof-kolberger/
http://rebelya.pl/discussion/15772/messerschmitty-nad-sofia/
http://rebelya.pl/discussion/16149/trzy-uwagi-po-rekonstrukcji-lotu-i-moje-pytania/
http://rebelya.pl/discussion/16190/bardzo-bardzo-wstydliwy-watek/
http://rebelya.pl/discussion/16220/krzysztof-bosak-syntetycznie-o-smolensku/
http://rebelya.pl/discussion/16245/nawroceni-pod-krzyzem/
http://rebelya.pl/discussion/16493/ks-laguerie-przelozony-instytutu-dobrego-pasterza-o-beatyfikacji/
http://rebelya.pl/discussion/16545/bylo-prezydent-lecial-jakiem-ladowal-na-juznym/
http://rebelya.pl/discussion/16603/igor-ostachowicz-na-premiera/
http://rebelya.pl/discussion/16970/jak-dziala-uchod-na-tu154-i-czy-dziala-bez-ilsa/
http://rebelya.pl/discussion/16975/jasienica-palikot-polskiej-historiografii
http://rebelya.pl/discussion/16979/straz-marszalkowska-czuwa/
http://rebelya.pl/discussion/17055/posluchajcie-doslownie-jak-manipulowano-stenogramami/
http://rebelya.pl/discussion/17163/do-uzytku-wewnetrznego-czi/
http://rebelya.pl/discussion/17336/mowiace-narzedzie/
http://rebelya.pl/discussion/17377/21/zagadki-militarne-reaktywacja/
http://rebelya.pl/discussion/17660/to-polak-odpalil-bombe-na-lotnisku-w-moskwie/
http://rebelya.pl/discussion/17755/mazurka-z-olbrychskim-rozmowa/
http://rebelya.pl/discussion/18044/teczowa-trybuna-na-euro-2012/
http://rebelya.pl/discussion/18057/znaleziono-przyczyne-masowego-wymierania-pszczol/
http://rebelya.pl/discussion/18319/mieszane-uczucia-po-lekturze-tekstu-abp-michalika-z-jutrzejszej-niedzieli/
http://rebelya.pl/discussion/18771/rzeczy-ofiar-ze-smolenska-nie-beda-spalone/
http://rebelya.pl/discussion/18886/1/66-lat-temu-zrownano-z-ziemia-drezno/
http://rebelya.pl/discussion/18886/11/66-lat-temu-zrownano-z-ziemia-drezno/
http://rebelya.pl/discussion/18886/8/66-lat-temu-zrownano-z-ziemia-drezno/
http://rebelya.pl/discussion/18943/janusz-korwinmikke-a-sprawa-polska/
http://rebelya.pl/discussion/19120/kto-pierwszy-uzyl-slowa-leming-w-stosunku-do-wyborcow-popaprancow/
http://rebelya.pl/discussion/19323/pozdrawiamy-redaktora-stanislawa-mancewicza/
http://rebelya.pl/discussion/19335/-prosze-was/
http://rebelya.pl/discussion/20163/iran-uwaza-ze-oficjalne-logo-olimpiady-w-londynie-zawiera-ukryte-slowo-zion/
http://rebelya.pl/discussion/20266/zaskakujace-efekty-zakazu-palenia-w-lokalach/
http://rebelya.pl/discussion/20342/a-co-sie-dzieje-z-pierwszym-mezem-marty-kaczynskiej-/
http://rebelya.pl/discussion/20668/feministki-reprezentuja-poglady-kobiet/
http://rebelya.pl/discussion/20696/tridentina-klodzko-ii-niedziela-miesiaca/
http://rebelya.pl/discussion/20931/pederaci-zapraszaja-sie-wzajemnie-na-msze-trzeba-zaprotestowac/
http://rebelya.pl/discussion/21010/wywiad-mazurka-z-anonimem-dzisiaj-czytali/
http://rebelya.pl/discussion/21279/cyrk-z-grossami-w-tvp/
http://rebelya.pl/discussion/21334/w-zwiazku-z-apelami-rzadu-ametrykanskiego-nt-restytucji-mienia-zydowskiego/
http://rebelya.pl/discussion/21472/klopotowski-linia-redakcyjna-wyborczej-wpisuje-sie-w-kod-kulturowy-judaizmu/