Pisze Tabula Rasa:
"Zachęcam, do serdecznej, codziennej modlitwy za Polskę i Polaków, również - a może przede wszystkim - wynagradzającej za ogrom nieprawości. Ofiarowania, jeśli nie postów, to chociaż drobnych umartwień i codziennej pracy w tej intencji."
Rebelyancka modlitwa jest szczególnie miła Bogu, upam więc pomysł zapodany przez Tabulę i jednocześnie poddaję pod obrady myśl, żebyśmy w zorganizowany sposób zaczęli codziennie kierować modlitwę za Polskę (np."Pod Twoją Obronę"? Zwięzłe i na temat) pod ten oto adres:
Św. Stanisławie, św. Andrzeju, św. Wojciechu, św. Stanisławie Kostko!