1 Archiwum – Spis Treści – Rebelya – Historia – Polska – Informacje – Wpisy

http://rebelya.pl/post/10002/genera-nato-wojna-jadrowa-z-rosja-moze-wybuchna
http://rebelya.pl/post/10013/krecik-i-panda-o-chinskiej-ekspansji-w-czechach
http://rebelya.pl/post/10086/suzba-bezpieczenstwa-ukrainy-podaje-szczegoy-na
http://rebelya.pl/post/1027/starszy-pan-ktorego-boi-sie-putin
http://rebelya.pl/post/10302/kryzys-nato-i-polska-miedzy-wielkoscia-a-niebyt
http://rebelya.pl/post/10451/megamovie-watch-suicide-squad-2016-online-movie
http://rebelya.pl/post/1053/szokujace-kulisy-swiatowej-polityki-wikileaks-u
http://rebelya.pl/post/1066/waesa-mowi-ze-by-mody-i-nie-zdawa-sobie-sprawy
http://rebelya.pl/post/10693/sport-legia-warszawa-zagra-w-lidze-mistrzow
http://rebelya.pl/post/10713/foxtv-fulham-vs-middlesbrough-live-stream-ing-e
http://rebelya.pl/post/10839/chca-dokonczyc-historie-ktora-zaczea-sie-wiele-
http://rebelya.pl/post/10902/polecamy-przeecz-ocalonych
http://rebelya.pl/post/1093/krasnodebski-niemcy-postrzegaja-siebie-jako-moc
http://rebelya.pl/post/10955/norwegia-vs-facebook
http://rebelya.pl/post/10964/donald-trump-czowiek-ktory-postanowi-ze-wygra-n
http://rebelya.pl/post/10969/nieludzki-los-opowiadanie-absolwentki-liceum-po
http://rebelya.pl/post/11024/dzien-terroru
http://rebelya.pl/post/11040/mkidn-od-dzis-kolekcja-ksiazat-czartoryskich-st
http://rebelya.pl/post/11042/amerykanie-wydalaja-35-rosyjskich-dyplomatow
http://rebelya.pl/post/11043/prezydent-podpisa-tzw-ustawe-dezubekizacyjna

Prezydent RP Andrzej Duda podpisał ustawę z dnia 16 grudnia 2016 r. o zmianie ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, ABW, AW, SUW, SWW, CBA, Straży Granicznej, BOR, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Więziennej oraz ich rodzin.
Ustawa obniża świadczenia emerytalne ok. 18 tys. osób, byłych funkcjonariuszy służb specjalnych i aparatu represji PRL oraz ich krewnych. Od 2017 r. świadczenia dla nich nie będą mogły być wyższe niż średnie emerytury i renty wypłacane przez ZUS. Od każdej decyzji o obniżce świadczeń przysługiwać będzie prawo odwołania do sądu. Minister spraw wewnętrznych i administracji będzie miał także możliwość, by wyłączyć z przepisów ustawy „w szczególnie uzasadnionych przypadkach” osoby pełniące służbę na rzecz totalitarnego państwa, ze względu na „krótkotrwałą służbę przed 31 lipca 1990 r. oraz rzetelnie wykonywanie zadań i obowiązków po 12 września 1989 r., w szczególności z narażeniem życia”.
http://rebelya.pl/post/11045/dawid-wildstein-po-wydarzeniach-w-eku-i-gupio-i
http://rebelya.pl/post/11046/ruszya-linia-kolejowa-z-chin-do-wielkiej-brytan
http://rebelya.pl/post/11075/jakobik-macierewicz-wypisuje-polske-z-nowego-je-1
http://rebelya.pl/post/11120/erdogan-vs-gulen-walka-na-smierc-i-zycie
http://rebelya.pl/post/11121/dziwna-moda-na-chiny
http://rebelya.pl/post/11122/rosyjskie-cyberataki-na-czechy-polske-i-norwegi
http://rebelya.pl/post/11123/kolejne-zatrzymania-w-sprawie-afery-reprywatyza
http://rebelya.pl/post/11125/spotkanie-premierowe-na-temat-nowej-ksiazki-jer
http://rebelya.pl/post/11126/donbas-giwi-zabity
http://rebelya.pl/post/11183/ze-wiesci-dla-energetyki-weglowej
http://rebelya.pl/post/11235/micha-uczewski-nowoczesnosc-jest-oparta-na-neut
http://rebelya.pl/post/11236/barbara-szewczyk-czy-emancypacja-kobiet-jest-ju
http://rebelya.pl/post/11237/kazachstan-przechodzi-z-cyrylicy-na-alfabet-aci
http://rebelya.pl/post/11238/jakobik-trump-zaskakuje-geopolitykow-i-nie-tylk
Prezydent USA Donald Trump pochwalił Chiny za powstrzymanie się od głosu w głosowaniu na temat rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ potępiającej atak chemiczny Syrii na własnych obywateli. Rezolucję zawetowała Rosja – pisze Wojciech Jakóbik.

Stany Zjednoczone wykorzystały rozmowy z grupą G7 i sojusznikami w NATO do skonsolidowania krytyki działań Rosji w Syrii. Wspiera ona reżim Baszara Asada, który wykorzystał broń chemiczną do ataku w Idlib, ściągając na siebie gniew społeczności międzynarodowej. W reakcji na atak Amerykanie zbombardowali bazę Szarijat, z której miała pochodzić broń chemiczna. Ruch ten zaskoczył Rosjan.
Kolejnym zaskoczeniem może być wstrzymanie się od głosu Chin, które w przeszłości głosowały w Radzie Bezpieczeństwa razem z Rosją. Rezolucja wniesiona przez USA, Francję i Wielką Brytanię została jednak zablokowana wetem rosyjskim. Mimo to chiński ruch jest znaczący.
http://rebelya.pl/post/11239/kapan-na-rowni-z-jezusem-czyni-nowine-radosna-c
http://rebelya.pl/post/11241/droga-krzyzowa-w-koloseum-francuska-biblistka-a
http://rebelya.pl/post/11242/poncjusz-piat-wielka-zagadka-starozytnosci
http://rebelya.pl/post/11243/chrystus-zyje-i-pragnie-zmartwychwstac-w-wielu-
http://rebelya.pl/post/11244/kto-gorszy-dla-rosji-putin-czy-jelcyn
http://rebelya.pl/post/11245/turcja-murem-podzielona
http://rebelya.pl/post/11246/jakobik-waszczykowski-w-waszyngtonie-lng-ropa-i
http://rebelya.pl/post/11247/produkcja-przemysowa-w-polsce-wzrosa

Według wyliczeń Głównego Urzedu Statystycznego produkcja przemysłowa w Polsce wzrosła w marcu 2017 roku o 11,1 proc. w porównaniu do marca zeszłego roku.
Natomiast w porównaniu do lutego tego roku produkcja przemysłowa wzrosła o 17,6 proc.
http://rebelya.pl/post/11248/represje-na-biaorusi
http://rebelya.pl/post/11249/bedzie-rozbudowa-gazoportu-w-swinoujsciu
http://rebelya.pl/post/11250/w-100-rocznice-objawien-fatimskich-kanonizacja-
http://rebelya.pl/post/11253/abp-hoser-o-fenomenie-medjugorje-kult-matki-boz
http://rebelya.pl/post/11254/ipn-kolejne-ofiary-totalitaryzmow-odzyskuja-naz
http://rebelya.pl/post/11255/pawe-rojek-w-rozmowie-z-fronda-lux-gra-o-redefi
http://rebelya.pl/post/11259/bezrobocie-w-polsce-81-proc
http://rebelya.pl/post/11261/pgnig-kupi-lng-z-usa-sprzeda-go-na-ukraine

PGNiG sprowadzi gaz skroplony z USA. Podpisała też kolejną umowę na dostawy gazu na Ukrainę. Powstaje łańcuch dostaw, który ma potencjał zmienić układ sił na rynku gazu w Europie Środkowo-Wschodniej. Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale kiedy pojawia się ich coraz więcej, można mieć pewność zmiany – pisze Wojciech Jakóbik.
LNG z USA rzuca wyzwanie Gazpromowi
Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo zawarło w środę kontrakt na jednorazową dostawę amerykańskiego skroplonego gazu ziemnego LNG od amerykańskiej firmy Cheniere Energy, która jest obecnie jedynym eksporterem LNG ze Stanów. O podpisaniu umowy poinformował w Waszyngtonie Krzysztof Szczerski, szef Gabinetu Prezydenta RP. Chodzi o spotową dostawę, czyli sprowadzenie jednego tankowca z gazem skroplonym. Szczegółów nie podano. Zrobi to prawdopodobnie spółka PGNiG.
http://rebelya.pl/post/11262/dawid-wildstein-akcja-wisa-to-zbrodnia-komunist
http://rebelya.pl/post/11263/sa-pieniadze-na-budowe-tunelu-pod-aczacego-wysp
http://rebelya.pl/post/11264/chrzescijanski-ksztat-patriotyzmu-dokument-konf
http://rebelya.pl/post/11265/dominik-szczesny-kostanecki-wszyscy-krok-wstecz
http://rebelya.pl/post/11266/krzysztof-woodzko-zaamywanie-rak-nad-nieoczytan
http://rebelya.pl/post/11275/knf-zgadza-sie-na-kupno-pekao-sa-przez-pzu

„Komisja jednogłośnie stwierdziła brak podstaw do zgłoszenia sprzeciwu wobec planowanego nabycia przez Powszechny Zakład Ubezpieczeń S.A. oraz Skarb Państwa, za pośrednictwem Polskiego Funduszu Rozwoju S.A., działającego w porozumieniu z Powszechnym Zakładem Ubezpieczeń S.A., akcji Banku Polska Kasa Opieki S.A. w liczbie powodującej przekroczenie 20 proc. (jednak nie więcej niż jednej trzeciej) ogólnej liczby głosów na walnym zgromadzeniu oraz udziału w kapitale zakładowym tego banku.” – czytamy w komunikacie Komisji Nadzoru Finansowego.
Oznacza to, że finalizacja transakcji faktycznego przejęcia banku Pekao SA przez spółkę Skarbu Państwa nastąpi najprawdopodobniej za około miesiąc.
http://rebelya.pl/post/11276/powraca-dworzec-warszawa-gowna
http://rebelya.pl/post/11310/problem-dla-rosyjskiej-v-kolumny-w-polsce
http://rebelya.pl/post/11403/agnieszka-holland-w-wieku-70-lat-ma-miesiaczke
http://rebelya.pl/post/116/komorowski-historia-pewnej-przyjazni
http://rebelya.pl/post/118/nie-bedzie-budapesztu-w-warszawie
http://rebelya.pl/post/1219/euro-2012-jest-super-jest-super-wiec-o-co-nam-c
http://rebelya.pl/post/126/demony-w-polskiej-polityce
http://rebelya.pl/post/1278/zniszczono-nagrobki-polskich-zonierzy-w-libii
http://rebelya.pl/post/1281/do-braci-moskali
http://rebelya.pl/post/129/rozterki-europejskiego-zyda
http://rebelya.pl/post/1292/jak-szawe-sta-sie-pawem-sawomir-cenckiewicz-o-p
http://rebelya.pl/post/1295/abp-fulton-j-sheen-rola-kobiet-kluczem-do-zrozu
http://rebelya.pl/post/1302/wikileaks-towarzysz-j-o-katastrofie-smolenskiej
http://rebelya.pl/post/1335/oto-wywiad-z-wojciechem-cejrowskim-ktorego-wyst
http://rebelya.pl/post/1352/acta-do-potegi-rzad-nie-panuje-nad-prawem-wasno
http://rebelya.pl/post/1353/wybor-polski-praca-do-67-roku-zycia-lub-emerytu

Wszyscy politycy i eksperci zgadzają się, że polskiemu systemowi ubezpieczeń społecznych grozi bankructwo. Na tej diagnozie kończy się zgoda. Walka o emerytury jest i będzie coraz ostrzejsza. To bowiem jedna z fundamentalnych spraw dla Polaków i Polski.
    Wstępna rządowa propozycja reformy systemu emerytalnego przewiduje zrównanie i wydłużenie wieku przejścia na emeryturę do 67. roku życia. Ta propozycja oparta jest na prognozach i danych sięgających roku 2040. Jej krytycy uważają, że taka perspektywa jest zbyt odległa, a dane są nieweryfikowalne. Wskazują, że i krótko, i dłogofalowa polityka społeczna musi w Polsce być ściśle sprzęgnięta z polityką gospodarczą oraz realiami kraju i nie może skupiać się mechanicznie tylko na jednej kwestii, w tym wypadku kwestii wieku emerytalnego.

    Wszystkie strony sporu o emerytury zgadzają się, że średnia życia Polaków nie jest wysoka na tle większości krajów Unii Europejskiej, w tym także tych, w których podwyższono wiek emerytalny. Jednocześnie jakość życia polskich seniorów, z powodu sytuacji gospodarczej, czy poziomu służby zdrowia, jest stosunkowo niska. W Polsce brakuje też instytucji opieki nad najmłodszymi, najstarszymi i niepełnosprawnymi, a nimi w rodzinach zajmują się w ogromnej większości kobiety, którym teraz chce się przedłużyć wiek emerytalny.

    Biorąc pod uwagę perspektywy wzrostu polskiego PKB w najbliższych dekadach oraz niekorzystne trendy demograficzne, nikt prawie nie ma wątpliwości, że przyszłość polskiego systemu ubezpieczeń społecznych jest bardzo niepewna i zmiany są konieczne.

    W ostatnich latach rząd częściowo zlikwidował przywileje emerytalne niektórych branż (emerytury pomostowe), ale ten krok przyniesie bardzo niewielkie korzyści dla systemu, biorąc pod uwagę ogrom wyzwań i zagrożeń. Drugim krokiem było przesunięcie do ZUS części kwoty odprowadzanej do Otwartych Funduszy Emerytalnych ze składek Polaków. Ten kontrowersyjny krok nieco podreperował kondycję ZUS. Trzecim jest podwyższenie składki ZUS po stronie pracodawcy. Czwartym jest właśnie propozycja zrównania i wydłużenia wieku emerytalnego. Nie wiadomo, jaki przyjmie ostatecznie kształt, gdy trafi do Sejmu jako projekt rządowy, gdyż PSL zgłasza sprzeciw i będzie negocjować z PO.

    Czy istnieją alternatywne propozycje? Tak. Podobne do siebie propozycje w różnym czasie i w różnej formie zgłaszały Prawo i Sprawiedliwość, Centrum im. Adama Smitha, a także PSL.

    Protestujący dziś na ulicach Warszawy przeciwko rządowym planom emerytalnym PiS chce wprowadzić w Polsce system, który jest podobny do obowiązującego w Kanadzie. Istotą tego systemu ma być tak zwana emerytura obywatelska. Państwo ma w ramach nowego systemu gwarantować jednakowe świadczenia dla wszystkich obywateli (1000 złotych), którzy płaciliby jednakową, niską składkę w kwocie 120 zł. Osoby chcące zapewnić sobie wyższą emeryturę mogłyby dobrowolnie płacić więcej, odprowadzając składkę do ZUS lub prywatnych funduszy.

    Nowa propozycja ma korespondować z głównym obecnie postulatem PiS dotyczącym aktualnie funkcjonującego systemu emerytalnego. PiS chce, by już teraz obywatele sami decydowali o tym, czy pieniądze odkładane na emeryturę przekazywać do ZUS czy do OFE, gdzie będą poddane grze rynkowej.

    PO krytykuje to rozwiązanie twierdząc, że skutkować będzie ono wzrostem podatków.  PiS odpowiada, że obecny, bankrutujący system i tak wymagać będzie podwyżek różnych danin publicznych, a system „emerytury obywatelskiej” pozwoli obniżyć koszty pracy (znaczące zmniejszenie obowiązującej składki).

    Zmieniony system miałby objąć nowe roczniki wchodzące na rynek pracy i ludzi, którzy dobrowolnie opuściliby obecny system.

    System kanadyjski proponowany przez PiS był 3 lata temu zachwalany przez PSL. Minister gospodarki Waldemar Pawlak w okresie największej krytyki systemu KRUS twierdził, że KRUS nie powinno być problemem Polski, lecz wzorcem dla reformy ubezpieczeń społecznych w Polsce. Z kolei liberalne Centrum im. Adama Smitha przedstawiło niedawno projekt, według którego emerytury miałyby być finansowane z podatków, a nie składek płaconych do ZUS (które według wielu ekspertów są i tak para podatkiem). W takim rozwiązaniu każdy obywatel wiedziałby, że wysokość jego emerytury jest ściśle związana z sytuacją gospodarczą i finansową państwa.

    Szacunkowa emerytura obywatelska wynosiłaby 900 zł. Zdaniem wiceszefa Centrum Andrzeja Sadowskiego, obecnie obowiązujący system upadnie, co widzimy na przykład w Grecji. Jego zdaniem, sytuacja demograficzna i gospodarcza powoduje, że przez najbliższe pół wieku nie ma szans na wzrost emerytur.

    Każda zmiana w systemie emerytalnym, nawet taka, jak samo wydłużenie wieku emerytalnego, oznacza zmianę obowiązującej umowy społecznej w fundamentalnej dla obywateli i państwa sprawie.

http://rebelya.pl/post/1402/grzech-pierworodny-urzedu-gaucka-czy-prezydent-
http://rebelya.pl/post/1411/cenckiewicz-chmielecki-donald-tusk-kontra-czarn-1
http://rebelya.pl/post/1432/cenckiewicz-popieram-godujacych-wyrazam-im-swoj
http://rebelya.pl/post/144/rowinski-katolicy-bez-wasciwosci
http://rebelya.pl/post/146/dokad-zmierza-rzepa
http://rebelya.pl/post/1461/kulisy-powstania-i-potegi-gazety-wyborczej-i-ag
http://rebelya.pl/post/1478/centrum-szymona-wiesenthala-atakuje-joachima-ga-1
http://rebelya.pl/post/148/Abp-Romero-Wstawial-sie-za-ubogimi-ale-nigdy-nie-s
http://rebelya.pl/post/1483/przybylski-nie-ma-ucieczki-od-budowy-silnej-zro
http://rebelya.pl/post/1508/woski-tygodnik-polska-masakra-cien-putina-1
http://rebelya.pl/post/1509/smolensk-byy-dwa-wybuchy-gdy-tupolew-jeszcze-le
http://rebelya.pl/post/1516/skandal-w-radiu-tok-fm-1
http://rebelya.pl/post/1521/rojek-dla-rzeczpospolitej-o-prawicowych-lisach–1
http://rebelya.pl/post/1524/serbscy-dziennikarze-przepraszaja-polska-ambasa
http://rebelya.pl/post/155/kto-naprawde-rzadzi-rosja
http://rebelya.pl/post/1562/krakowska-godowka-i-bobby-sands
http://rebelya.pl/post/1567/rebelyapl-oto-nasz-zespo-oto-nasi-wspopracownic
http://rebelya.pl/post/1568/dobra-nowina-dla-niemiec-i-polski

Dysydent z czasów NRD Roland Jahn jako pierwszy lustrator Republiki i Joachim Gauck jako najwyższy reprezentant państwa. Obu sporo dzieli, ale więcej łączy. Na przykład podziw dla kochających wolność Polaków – piszą niemieccy autorzy książki „Stasi – Zmowa niepamięci”
    W czasie, gdy piszemy posłowie do wydania polskiego „Stasi – Zmowa niepamięci” wybór Joachima Gaucka na jedenastego prezydenta federalnego kształtuje debatę publiczną w Niemczech. Większość obserwatorów postrzega ten fakt jako zwieńczenie niemieckiego zjednoczenia. Dwoje Niemców wschodnich, dwoje niemieckich protestantów stoi obecnie na czele państwa: kanclerz Angela Merkel oraz były prezes Urzędu ds. Akt Stasi i działacz na rzecz praw obywatelskich, jak jest przedstawiany Joachim Gauck przez większość mediów. Czy może to być coś innego niż rodzaj ostatecznego zwycięstwa nad przeszłością wschodnioniemieckiej dyktatury?
    Także przemówienie Joachima Gaucka wygłoszone bezpośrednio po wyborze na urząd prezydenta, 18 marca 2012 roku, dokładnie to sugerowało. „Jaka piękna niedziela!”, tak brzmiały jego pierwsze słowa, i nie miał on na myśli niedzieli wyniesienia go na najwyższy urząd w państwie. „18 marca [1990 roku], dokładnie 22 lata temu, głosowaliśmy, my, miliony Niemców wschodnich, którzy po 56 latach panowania dyktatorów mogli się w końcu poczuć obywatelami. Po raz pierwszy w moim życiu, w wieku 50 lat mogłem w wolnych, równych i tajnych wyborach stanowić, kto ma w przyszłości rządzić.”

    Gauck, który sam siebie określa mianem „lewicowego, liberalnego konserwatysty” otrzymał za tę reminiscencję standing ovations od zgromadzonych parlamentarzystów. Były pastor z Meklemburga wyłamuje się z szeregu nie tylko ze względu na swoje enerdowskie pochodzenie. Gauck, w przeciwieństwie do swoich poprzedników, nie należy do żadnej partii. I żaden z jego poprzedników nie obejmował swojego urzędu w zaawansowanym wielu 72 lat. Niezależność od polityczno-partyjnych powiązań oraz bogaty w doświadczenia życiorys  to wysoko cenione cnoty nowego lokatora zamku Bellevue. Po dwóch prezydentach, którzy przedwcześnie opuścili swój urząd, większość Niemców darzy zaufaniem Gaucka, którego poparły wszystkie reprezentowane w Bundesracie partie z wyjątkiem Die Linke. Ma być tym, który dodaje odwagi, napawa ufnością, nadaje znaczenie. Ma być wręcz „odnowicielem demokracji”. Gauck, rodzaj mesjasza, który przynosi dobrą nowinę, nowy superstar niemieckiej polityki. Tego rodzaju tęsknoty mówią więcej o kondycji niemieckiego społeczeństwa niż o osobie Joachima Gaucka.

    Wokół osoby nowego prezydenta pojawiają się jednak kontrowersje. Partia Die Linke nazywa go „kandydatem o zimnym sercu”, będącym przedstawicielem kapitalizmu rynków finansowych, który stracił z pola widzenia sprawiedliwość społeczną. Te zarzuty były do przewidzenia i nie są niczym nowym. Następcy SED oczerniali Gaucka już jako prezesa Urzędu ds. Akt Stasi, który stale przypominał im o prawdziwych korzeniach ich partii. Ale jest jeszcze coś – co może być trudno zrozumiałe za granicą – Gauck jest także bardzo silnie atakowany przez byłych wschodnioniemieckich opozycjonistów. Na przykład w deklaracji „Wolność, jakiej chcemy” czytamy: „Nie chodzi o samą postawę wolności, tylko o jej kondycję. W NRD konformizm nie był dla nas żadną opcją.” Dokument ten podpisał między innymi teolog Heiko Lietz, długoletni towarzysz Gaucka w czasach NRD. Obaj kończyli to samo gimnazjum w Rostoku. Jednak podczas gdy Gauck robił karierę w Kościele urzędowym, Litez wchodził w konflikt ze strukturami Kościoła Ewangelickiego w NRD. Jako przedstawiciel krytycznego wobec reżimu kursu, już w 1968 roku, jako młody wikariusz, organizował akcje przeciwko stłumieniu Praskiej Wiosny w Czechosłowacji i został zepchnięty na margines. Dwadzieścia lat później, wdał się w otwarty spór z Gauckiem. Lietz chciał podczas Ewangelickiego Zgromadzenia Kościelnego, które odbywało się w 1988 roku w Rostoku zamanifestować swój protest przeciwko państwu SED. Gauck, który był organizatorem całej imprezy, zdołał jednak zapobiec tej akcji. W aktach Stasi czytamy, że zadaniem Gaucka było „dyscyplinować Lietza a także inne osoby poprzez fachowe wskazówki oraz kontrolę i w ten sposób prewencyjnie zapobiegać prowokacjom”.

    W swojej biografii „Winter im Sommer – Frühling im Herbst”, opublikowanej dwadzieścia lat po upadku muru, Gauck przedstawił ten kontrowersyjny epizod w bardzo złagodzonej formie. Próbował zjednać sobie Lietza nazywając go swoim „sojusznikiem”, z którym na początku 1990 roku wspólnie obrali kurs na zjednoczenie Niemiec. O tym, co działo się wcześniej, czytelnik dowiaduje się z ust obecnego prezydenta: „Niewątpliwie ze względu na sprawowany przeze mnie urząd pastora nie posuwałem się w swoich działaniach tak daleko jak przykładowo nasz Heiko Lietz, który  zrezygnował ze swoich obowiązków pastorskich […]. Ale tak jak setki innych pastorów i współpracowników Kościoła pomagałem – przez wiele lat – pod względem merytorycznym i organizacyjnym tworzyć sieć zaangażowanych obywateli i działaczy na rzecz praw człowieka, ekologii i pokoju. Bez tej ‘normalnej’ pracy w Kościele Ewangelickim, szczególnie pracy z młodzieżą nie powstałyby w Rostocku i większości miejscowości NRD kręgi aktywnych ludzi, bez których przełom pozbawiony byłby konturu i wyrazu.” Trudno doszukać się w tej prezentacji zasług Heiko Lietza. Tymczasem Lietz mówi o Gaucku bez ogródek: „Nie można powiedzieć, że był politycznym ryzykantem. Jednak w opinii publicznej zakorzenił się zgoła odmienny obraz. Gauck był przez wiele lat kreowany na człowieka-legendę.”

    Sowiecka dominacja nad połową Europy zaowocowała imponującą liczbą znamienitych dysydentów. Joachim Gauck nie należy do tego grona. Ostatnią osobą, która by mu robiła z tego tytułu zarzuty jest Roland Jahn, który sam jest ikoną antykomunistycznego oporu. Zdaniem Jahna w warunkach dyktatury bardzo różnie kształtują się biografie ludzkie a ich moralne napiętnowanie jest według niego zbyt śmiałym przedsięwzięciem. Mimo to Jahn domaga się rzetelnego rozliczenia enerdowskich życiorysów. Roland Jahn jest dziś szefem Urzędu ds. Akt Stasi (BStU), który swego czasu tworzył Joachim Gauck. W marcu 2011 roku został wybrany przez Bundestag trzecim pełnomocnikiem federalnym ds. akt Stasi. Podczas uroczystego obejmowania stanowiska Jahn bez ogródek mówił o nieprawidłowościach w funkcjonowaniu BStU, które szczegółowo zostały przedstawione w niniejszej publikacji. Jahn powiedział co następuje: „Praca byłych współpracowników Stasi w Urzędzie ds. Akt Stasi jest nie do przyjęcia. Każdy były współpracownik Stasi zatrudniony w Urzędzie jest policzkiem dla ofiar.”

    Owych oficerów Stasi na początku lat 90. zatrudnił sam Joachim Gauck wywołując tym samym długo tlący się konflikt historyczny, który do tej pory nie wygasł. Jednak słowa Jahna sprowokowały polityków do działania. W grudniu 2011 roku Bundestag przyjął nowelizację ustawy o aktach Stasi, zgodnie z którą byli współpracownicy Stasi nie mogą być zatrudniani w Urzędzie ds. Akt Stasi. Co prawda współpracownicy BStU z życiorysami Stasi jako urzędnicy państwowi Republiki Federalnej już od dawna nie podlegają zwolnieniu, dlatego też mają być przeniesieni na równorzędne stanowiska w administracji federalnej. Mimo że nowela dotyczy jedynie 50 urzędników BStU passus ten spowodował zasadniczy spór między partiami. SPD i Związek 90/Zieloni były zdania, że jeśli ktoś przez dwadzieścia lat pracował w danej instytucji i respektował normy państwa prawa, nie może być po prostu na mocy ustawy przenoszony z jednego miejsca pracy na inne. Ostatecznie jedną z podstaw demokracji jest wiara, że człowiek potrafi się zmienić. Tymczasem CDU/CSU i FDP podkreślały, że krok ten jest absolutnie niezbędny przez wzgląd na szacunek dla ofiar dyktatury SED. Prześladowani i często straumatyzowani obywatele byłej NRD nie mogą spotkać swoich oprawców w archiwum, które w znacznej mierze zostało utworzone dla nich. Poza tym ta niewielka grupa współpracowników Stasi jest już i tak uprzywilejowana, ponieważ ludzie ci po 1990 roku nieprzerwanie kontynuują swoje kariery zawodowe, podczas gdy w każdym innym miejscu współpracownicy Stasi byli masowo zwalniani ze służby publicznej.

    Joachim Gauck opowiedział się w tym przesyconym symboliką konflikcie po stronie przeciwników ustawy – obnażając tym samym własną słabość w konfrontacji ze swoim następcą Rolandem Jahnem. Jednak mimo jakże odmiennych biografii, Gaucka i Jahna więcej łączy niż dzieli.

    SED pozbawiając obywatelstwa NRD legendarnego barda, Wolfa Biermanna, uczyniła sobie z Jahna poważnego wroga. Za otwartą krytykę tego aktu komunistycznej samowoli Jahn został wyrzucony z Uniwersytetu w Jenie. Gdy następnie jeden z jego najlepszych przyjaciół zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach w celi Stasi nie poddał się, tylko z jeszcze większą determinacją piętnował błędy realnego socjalizmu przekazując te informacje zachodnim mediom tym samym kompromitując wschodnioniemieckich przywódców. Aby pozbyć się zbuntowanego obywatela, w 1983 roku szef Stasi, Erich Mielke, osobiście kazał wydalić Jahna do Republiki Federalnej. Został brutalnie wrzucony do pociągu i umieszczony w zaryglowanym przedziale. Jednak SED nie wyszła dobrze na swoich kalkulacjach, ponieważ Jahn jako zachodnioberliński dziennikarz jeszcze bardziej skutecznie zwalczał reżim SED.

    Roland Jahn jako pierwszy lustrator Republiki i Joachim Gauck jako najwyższy reprezentant państwa – to niewątpliwie niezwykle ciekawa konstelacja dla Niemiec, z którą mamy do czynienia po niemal ćwierćwieczu od zrywu enerdowskich obywateli ku demokracji. Pierwszy z nich ma rok urzędowania za sobą, drugi wiele zadań przed sobą. Jahna i Gaucka łączy z pewnością podziw dla kochających wolność Polaków. Jahn zapłacił za tę fascynację wysoką cenę. 1 września 1983 roku trafił do więzienia, ponieważ od czasu wprowadzenia stanu wojennego w Polsce jeździł po Jenie rowerem z przyczepioną polską flagą narodową z napisem „Solidarność z polskim narodem”. Z kolei Gauck nie miał wątpliwości, dokąd uda się jako prezydent federalny z pierwszą zagraniczną wizytą. Pod koniec marca 2012 roku powiedział w Warszawie: „Dla mnie Polska jest europejskim krajem wolności a miłośnik wolności zawsze będzie się dobrze czuł tam, gdzie wolność jest w domu.”
    Szczególnie Niemcy wschodni, nie tylko późniejsi protagoniści pokojowej rewolucji w NRD, zawdzięczają Polakom coś bardzo cennego, co dopiero umożliwiło wydarzenia jesieni 1989 roku w ich kraju: przykład odwagi cywilnej.

    Grit Hartmann i Uwe Müller
Lipsk / Berlin, 28 marca 2012 roku

Przekład z niemieckiego: Ewa Stefańska

Powyższy tekst jest posłowiem do polskiego wydania książki „Stasi – Zmowa niepamięci” Uwe Müllera i Grit Hartmann. Ma się ukazać nakładem wydawnictwa ZYSK I SKA jesienią 2012 roku

http://rebelya.pl/post/1576/paka-zbyt-dobry-humor-napoleonow
http://rebelya.pl/post/1578/staniko-dla-rebelyapl-o-raporcie-instytutu-sobi-1
http://rebelya.pl/post/1612/kochanowska-tuskowi-nie-zalezy-na-rodzinach-ofi
http://rebelya.pl/post/1623/biernat-anarchistow-i-skotersow-czas-juz-trakto
http://rebelya.pl/post/1643/staniko-katastrofa-smolenska-a-geopolityka-lech
http://rebelya.pl/post/1647/zmiany-w-abw-dni-bondaryka-policzone
http://rebelya.pl/post/168/lech-walesa-u-milicjantow
http://rebelya.pl/post/169/cejrowskiego-zachwyty-szamanizmem
http://rebelya.pl/post/1690/koehler-dla-rebelyapl-zarzut-anachronizmu-wobec
http://rebelya.pl/post/1693/naukowcy-w-wyjasnieniu-smolenska-wielka-konfere

Konferencję planują na 22 października 2012 roku. Jej mottem uczynili słowa poety Cypriana Kamila Norwida: „Nie trzeba kłaniać się Okolicznościom, a Prawdom kazać, by za progiem stały”.

Grupa naukowców, która od ponad roku próbuje mobilizować wokół kwestii wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej polskie środowisko akademickie zajmujące się naukami ścisłymi, weszła na ostatnią prostą przygotowań.
– Chcemy stworzyć forum dla przedstawienia interdyscyplinarnych badań dotyczących
mechaniki lotu i mechaniki zniszczenia samolotu TU-154M w „katastrofie smoleńskiej” – tłumaczą naukowcy cel tej konferencji. Przewodniczącym komitetu organizacyjnego został prof. Piotr Witakowski z Akademii Górniczo-Hutniczej.
Tematyka konferencji obejmować ma wszystkie aspekty techniczne związane ze zniszczeniem samolotu TU-154 M. – Referaty mogą więc dotyczyć zarówno zagadnień ogólnych związanych z mechaniką lotu i mechaniką zniszczenia jak też zagadnień specjalistycznych związanych z analizą danych pokładowych, badań materiałowych, badań modelowych, badań symulacyjnych i innych – czytamy w zaproszeniu.
Z informacji uzyskanych przez portal Rebelya.pl, Komitet Organizacyjny konferencji zdecydował o nieprzyjmowaniu pomocy finansowej od żadnych firm czy organizacji, chcąc w ten sposób uniknąć skojarzenia z jakąkolwiek opcją polityczną. Dodatkowo, członkowie komitetu organizacyjnego aż do samej konferencji nie zamierzają udzielać wywiadów. Oficjalne informacje będą przekazywali w komunikatach za pośrednictwem strony internetowej Konferencjasmolenska.pl.
O tym, że utytułowani naukowcy organizując konferencję smoleńską podjęli się niełatwego zadania świadczy skrótowe opisanie działań, które już podjęli.  – Powołanie oficjalnego zespołu analitycznego, którego celem byłoby wykonanie ekspertyzy dotyczącej mechanizmu zniszczenia samolotu w „katastrofie smoleńskiej”- taki postulat stawiało trzech profesorów w liście datowanym na 3 czerwca 2011, adresowanym do Komitetu Mechaniki Polskiej Akademii Nauk. Jak to motywowali?
Zwracali uwagę na konieczność „przecięcia sporów i ukrócenie szkodliwych i niefachowych dywagacji potęgujących podziały społeczne”. W tym celu chcieli, aby szczegółowym i eksperckim badaniom ze względu na rangę sprawy patronowała Polska Akademia Nauk.
Naukowcy wyjaśniali, że nie dysponując materialnymi szczątkami samolotu, ekspertyza musiałaby być przeprowadzona na podstawie dokumentacji technicznej samolotu oraz dokumentacji fotograficznej szczątków maszyny oraz ich rozmieszczenia. Takie materiały, jak podkreślają, mają charakter obiektywny.
– Mogą więc być przedmiotem badań naukowych i posłużyć do wykonania tzw. zadania odwrotnego, czyli ustalenia położenia samolotu i prędkości jego szczątków w momencie zdefragmentowania – puentowali profesorowie.
W odpowiedzi przewodniczący Komitetu Mechaniki PAN stwierdził, że Komitet podziela pogląd, że powinno być jak najwięcej wiarygodnych informacji na temat przebiegu katastrofy, ale nie dysponuje on osobowością prawną, siedzibą, ani środkami finansowymi na prowadzenie takich badań. Ostatnie zdanie jest oczywiste. Oznacza, że Komitet Mechaniki PAN nie podejmie inicjatywy prowadzenia badań związanych z katastrofą smoleńską.
Co ciekawe, po tej odmowie ze strony Komitetu Mechaniki przybyło zwolenników interdyscyplinarnego badania katastrofy. Kolejne listy w tej sprawie podpisało już szesnastu naukowców. Pierwsze pismo adresowane było do dyrektora Narodowego Centrum Badań i Rozwoju prof. Krzysztofa Kurzydłowskiego. Była to prośba, aby „korzystając ze swoich statutowych uprawnień NCBiR otworzyło możliwość sfinansowania badań naukowych mających na celu analizę i wyjaśnienie mechanizmu zniszczenia w tzw. „katastrofie smoleńskiej” z dnia 10 kwietnia ub. r., a także ogólny rozwój technologii badawczych w zakresie testów zderzeniowych”.
Drugie pismo zostało skierowane do dziekanów i dyrektorów wydziałów, instytutów spośród polskich uczelni, które zawierają w swych nazwach słowo „mechanika”. Łącznie 27 placówek. – Są one statutowo zobowiązane do prowadzenia badań w dziedzinie mechaniki i do rozwoju tej dyscypliny – tłumaczą sygnatariusze listu. Ich pierwszą propozycją była konferencja, na której środowisko naukowe mogłoby podzielić się już istniejącymi wynikami badań i ustalić tryb dalszych prac.
Inicjatywa szesnastu naukowców ogólnie spotkała się z milczeniem adresatów listu. Negatywnej odpowiedzi udzielił prof. Kurzydłowski z NCBiR. Pojawiły się dwie deklaracje udziału w badaniach, na 27 imiennie zaproszonych placówek.