Redakcja Rebelya Na tle innych europejskich demokracji, w Polsce stopniowo duże grono rodaków nie bierze udziału w wyborach z powodu swojej deklarowanej „apolityczności” lub kompletnego braku zainteresowania sytuacją w kraju. Wielu rodaków nie potrafi powiedzieć ile posłów jest w Sejmie, a ile senatorów w Senacie oraz na czym dokładnie polega ich praca. Media zazwyczaj pokazują tylko bardziej „gorące” sejmowe dyskusje, rysując oblicze polityków jako kłótliwych aparatczyków przywiązanych do własnych stołków. Prawda jednak jest taka, że każdy klub parlamentarny przygotowuje własne projekty ustaw i nierzadko jest to bardzo żmudna, ciężka i wymagająca wiele merytorycznej wiedzy oraz społecznej wrażliwości. Rządzenie krajem i prowadzenie publicznego dyskursu nie jest tak proste, jak by mogło się wydawać. Pewne jest jednak to, że często osoby kulturalne mogą czuć się zażenowane, gdy na sali sejmowej komuś z posłów „puszczą nerwy”.
Ile posłów jest w Sejmie?
W Sejmie zasiada 460 posłów wybieranych w 41 okręgach wyborczych – minimalnie jest to 8 osób z jednego okręgu, maksymalnie 20 (z warszawskiego). Ilość posłów z danego regionu zależna jest oczywiście od liczby zamieszkujących go osób. W każdym z 41 okręgów poszczególne głosy na listę wyborczą przeliczane są na mandaty za pomocą systemu D’Hondta. Jest to specyficzny system matematycznych dzielników, który jest tak zaprojektowany, aby premiować większe partie. Powoduje to, że partia polityczna, która uzyska ok. 40% poparcia może liczyć na samodzielne rządy, mimo że nie zdobyła większości głosów Polaków. Po ustaleniu ile mandatów przysługuje liście ustala się konkretne nazwiska, które oznaczają wybranych posłów. Jeżeli partia uzyskała np. dwa mandaty – będą to dwie osoby z najwyższym wynikiem z danej listy. W tym przypadku nieistotne jest z jakiego startowały miejsca. Praktyka pokazuje jednak, że najłatwiej mają „jedynki”, niezłe są też „dwójki”, „trójki” i miejsca ostatnie.
